Góry Wicklow

Spełnienie marzeń! Wizyta na farmie owiec - świetne doświadczenie, praca psów pasterskich bardzo ciekawa, można było wziąć owcę na ręce a gospodarz miejsca to otwarty, sympatyczny człowiek, który chętnie opowiadał o swojej pracy i odpowiadał na nasze pytania. Glendalough - bajkowe! Piękne miejsce, naprawdę warte zobaczenia, aż szkoda że czasu wolnego było tylko 1,5 godziny. Kilkenny - miasteczko z historią, urokliwe jak cała Irlandia. I przewodnik - najwyższa ocena! Opowiadał bardzo ciekawie i z humorem, czasem nawet śpiewał, grając na ukulele (w tym moją ulubioną piosenkę Fields of Athenry). Był naprawdę do naszej dyspozycji i chętnie z nami rozmawiał. Odpowiadał też na pytania o Dublinie (gdzie zjeść, co zobaczyć, do jakiego pubu pójść). A do tego w podróży słuchaliśmy muzyki znanych irlandzkich twórców. Bardzo, bardzo polecam. Stosunek ceny do jakości bardzo dobry! Wspomnienia - najpiękniejsze!

Wycieczka jest naprawdę godna polecenia, zatrzymaliśmy się najpierw na farmie, aby zobaczyć na własne oczy, jak wygląda życie w górach, nasz przewodnik i właściciel, pokazał nam swoje stado, pozwolił nam ponieść małą owcę i pokazał nam praca psa pasterskiego. Następnie zanurzamy się w cudownych górskich krajobrazach i kończymy przeżycie w mieście pełnym uroku, filmowym zamku i super przytulnych knajpek. Jadłem w Rive Gauche w Kilkenny. Wróciliśmy wraz z zachodem słońca nad zielonymi krainami Irlandii. Dziękuję Murphy za to wspaniałe przeżycie, dziękuję za nienaganną uwagę, wspaniałe anegdoty i opiekę, z jaką się nami zaopiekowałeś.